10 kwietnia 2011

16. Szto lat, szto lat - zaśpiewała Alicja (bo ona to lubi i śpiewa każdemu)!

Pękły 3 butelki wina (nie śmiem wspomnieć co poza tym, bom nie piła, ale jutro policzę OPAKOWANIA), i chciałabym skromnie zauważyć , że poza ojcem Mateuszem (czytaj Arturem Żmijewskim), wybitną i śpiewającą bez komputerów i innych wspomagaczy Halinką Frąckowiak, wiecznie pozytywnym bohaterem Stivenem Seagalem, najprzystojniejszym politykiem (ha i jest on politykiem w mojej ulubionej partyji) Wojtkiem Olejniczakiem, cenionym głównie za ufundowaną nagrodę, coś ala Oskar czy Nobel, nagrodę dla dziennikarza, Joseph'a Pulitzer'a, genialnych aktorów Maxa von Sydow, czy Omara Sharifa,
fantastycznego, w moim jednym z ulubionych filmów, aktora młodego pokolenia Haley Joel Osment'a - 10 kwietnia, obchodzę urodziny też i JA!
I strzeliły mi 34 wiosny!
Nie jestem, ani o rok mądrzejsza, ani tym bardziej, jak powiedziała mi moja najnowsza i najmłodsza bratowa - starsza. Przynajmniej na faciacie. A braciszek mój najmłodszy ukochany, stwierdził, że jakbym jeszcze założyła "czapkie" z pomponikiem, to na bank nie sprzedali by mi papierosków, ani tego piwa, co się natachałam do chałupy. Ha!

I chciałam podziękować z tego miejsca, krasnoludkom, co to pilnują, cobym (co bym?) nie pisała z błędami (mimo żem wesoło dziś usposobiona, z racji spożytych promili) i podkreślają mi opacznie napisane słówka na czerwono. Bo inaczej, to bym nasadziła kwiatków typu: zauwarzyć, krasnolódki, śpiewajocom, opchodzę, mądżejsza (hahahhahaha).

Niech moc będzie z Wami i takie tam na dobranoc...

12 komentarzy:

  1. Niech moc bedzie z Tobą:))))zawsze i wszedzie.
    Buziaki urodzinowe ,młodaś jak jedrna rzodkiew, i oby jak najdluzej trwala ta chwila

    OdpowiedzUsuń
  2. Dora - dziękuję ślicznie za oryginalne życzenia. No cóż, do rzodkiewki, to mnie jeszcze nikt nie porównywał. Co najwyżej do buraka hehehhehehehhe

    OdpowiedzUsuń
  3. Aguś tyle dobroci od ludzi co sama im dajesz, tyle radości i szczęścia że nie można tego pojąć, niech na Twoim niebie zawsze świeci słońce a mąż zawsze Cię szanuje i traktuje jak Królową. Nigdy się nie zmieniaj bo nawet na odległość możesz pomóc zbolałej duszy. Ogromny buziak urodzinowy.
    Piegusek.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj się spóźniłam :-(
    życzę Ci jednak by Twoja cierpliwość była nieskończona bo rozum nie zawsze powraca :-) ( tu myślę o życzeniach z 8 marca)
    no i życzę Ci byś mogła robić w zyciu to na co masz ochotę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI 18 URODZIN:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piegusku - Aguś "siostro" moja kochana, dziękuję za życzenia :* Jeśli chcesz, coś więcej ode mnie, to z boku bloga jest mój adres mailowy. Napisz do mnie, jak za dawnych, dobrych, starych czasów ;)

    Zmorka - moja droga, moją cierpliwością mogę obdzielić całe osiedle. Czasami jednak, wyczerpuje się i przyznam się szczerze, że potrafię nieźle dać popalić ;)

    Marcia - dzięki kochana! Buziaki dla Juleczki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Sto lat, sto lat - to ja też się dołączam, a co! ;-)

    /maua

    OdpowiedzUsuń
  8. 34 wiosny, skąd ja to znam:D
    tylko się tak zastanawiam czy ten wiek to już bliżej starości czy jeszcze blisko młodości;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Monia - My stare? Chyba żartujesz ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

miejsce na tikerek