11 października 2010

5. Za nami lato i 8 lat pożycia!

Z przyczyn różnych (nasz burmistrz rzucił się do remontów przedszkoli - HURTEM), Alicja rozpoczęła rok przedszkolny 2010/2011, dopiero w październiku. Dokładnie 4 dnia owego miesiąca, poszłyśmy (drugi) pierwszy raz do przedszkola. I czy uwierzą Państwo, że dziś JUŻ Alicja kibluje w domu, bo ma uroczą chrypkę (jak siostra Kopciuszka ze Shreka) i kaszelek?! Zaskoczyła mnie choroba córki osobistej, jak drogowców zima, bo i jedno i drugie, przeszliśmy ostatnio w MARCU! No ale się nie dziwię zbytnio, bo jak we środę, kolega Bartuś, miast odpowiedzieć Alicyji "cieść", to niemal wypluł płucka.


Powspominajmy lato za to!

Ktoś mi dzisiaj zadał pytanie, kiedy drugie dziecko? ZNOWU? Odrzekłam, że po co, skoro już mam.



I powspominajmy Rudaska, bo też jest już wspomnieniem.

Rudasek vel Biszkopcik został prezentem urodzinowym :)
Asfalcik jest jeszcze z nami. Dopiero jak został sam, odkryliśmy, że to pieszczoch i bardzo fajny koci facet. Tylko mruczeć dla nas nie chce. I ma oczy po mamie - zielono-złote.

I dla kogoś, bo ktoś chciał.
Nie oplujcie monitorów ;)

Autor: ALICJA

16 komentarzy:

  1. :))))))grzeczna i jaka posłuszna pigmejka!

    nie mów ,ze to Ty na tych zdjeciach,toż to jakas laseczka modziuteńka, dziecię prawie



    Fajnie,ze kociaki znalazly domy,a na tego malucha tez przyjdzie pewnie czas,słuchaj a czaenego to fajnie miec,bo odgania pecha:)

    Co do chorowania Ali,to napisze jak wszystkim mlodym mamom,ze wielki minus przedszkolowania to wlasnie lapanie infekcji od współrówiesnikow

    OdpowiedzUsuń
  2. och,zapomnialam ,oczywiscie zycze Ali zdrowia! trzymajcie sie dziewczyny i kotecki i w oóle,Buziak

    OdpowiedzUsuń
  3. Dora - Mruuuu ;)
    Tak, to ja we własnej osobie. Ani ze mnie laska (chyba słoń 62kilowy) a młodziutka też nie jestem, bo 33 na karku. Ale to fakt, zawsze wyglądałam dużo młodziej niż metryka wskazywała. A to, że dzieci łapią od siebie, to ja wiem, bo przecież Alicja drugi rok w przedszkolu. Tylko tak mnie szoknęło, że wystarczył tydzień. Tyle, że pomogło jej w tym to, że dużo dzieci teraz choruje a niestety chodzą do przedszkola, no i nie wiem jak je ubierają na spacery. A może nie pilnują, żeby dzieciaki były zapięte, może czapek nie zakładają a może latają aż do siódmych potów.
    Dziękujemy za życzenia i również pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pigmejko,no może jak sie ,,postarzysz" makijażem to i owszem, doroslej bedziesz wygladac, ale serio,wygladasz jak nastolatka. Niesamowite.Jak ty to robisz!!!!!! (bede do Ciebie mowic od dzis dziewczynko) i powiem Ci ,ze Alicja to niekoniecznie podobna do Ciebie,no z pewnoscią troche ,ale chyba bardziej do tatusia,no nie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dora - Geny, moja droga. Z makijażem będzie ciężko, bo ja nie znoszę się malować. Wyjątek to tusz do rzęs, którego na zdjęciach nie widać, bo Alicja ma jeszcze problem z cierpliwością (wymierzy aparat i pstryka fotkę, zamiast poczekać chwilunię, aż aparat złapie ostrość). I to prawda - Alicja jest bardzie tatusiowa. Z buzi, bo figurę ma po mnie i mojej mamy.

    OdpowiedzUsuń
  6. kobieto ile ty masz lat??? 16???? Rany z tego co piszesz mam 5 mniej, a chciałabym wyglądac tak jak ty!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przekora - Witam!
    Jestem '77 rocznik :) i żartuję sobie często, że MUSZĘ młodo wyglądać, bo mam męża z '78. Wszystko bardzo fajnie, ale boję się, że nagle może zdarzyć się tak, że postarzeję się 10 lat do przodu. Idzie zima, a ja zawsze chodzę w czapce i wtedy wyglądam jeszcze młodziej ;) Minus jest taki, że ludzie często nie podchodzą do mnie poważnie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pigmejko ,no dokładnie,tez zawsze wygladałam na młodszą sporo,i niestety bardzo mnie to bolało,ze kazdy walił na ty,w sklepach ,urzędach ,przychodniach nie traktowano mnie powaznie,jak szlam rodzic to dziecko ile masz lat (no bez przesady,juz takie dziecko nie byłam mialam 27 lat )
    Tez makijaz robie od swieta,nie lubiłąm sie opalac,to serio duzy plus

    Teraz niestety juz tak mlodo nie wygladam, chociaz w porównoaniu z niektórymi rowiesniczkami to ciut ,ciut,ale to moja wina,przytylam potem schudłam i od tego czasu jakos gorzej ze mną,no i w koncu za 4 lata 50-tka:(

    OdpowiedzUsuń
  9. Dora - całe swoje życie, była "córką młynarza". Nienawidzę się opalać. Dzisiaj jednak widzę to z innej perspektywy, bo też uważam, że opalanie mocno szkodzi skórze (że nie wspomnę o raku). Dziewczyny, nawet te z takimi genami jak ja, po solarium, w moim wieku nie będą tak wyglądać. Teraz wydają fortunę na solarkę, a za kilka lat, będą wydawać jeszcze większy majątek na dobre kremy. I raczej nie pomoże im nic. Skóra się zemści.
    I zapewniam Cię kochana, że wyglądasz REWELACYJNIE, mimo tego co mi napisałaś w komentarzu. Życzę sobie wyglądać tak w wieku 46 lat! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. ale GÓWNIARA!
    i laska!

    nienawidzę cie za to :)

    OdpowiedzUsuń
  11. e tam pierdoły gadasz, śliczna laseczka jesteś. A Alicji miny jak zawsze świetne! pozdrawiam!

    Daria

    OdpowiedzUsuń
  12. MUSZE NAPISAĆ MIŁO CIE WIDZIEĆ AGUŚ A ALA JAKA PANNA JUŻ WIDAĆ ŻE POJEŚĆ LUBI ZUPEŁNIE JAK JULKA MOJA POZDRAWIAM SERDECZNIE:))PS JA NAK ZWYKLE PO FAKCIE ALE CZASU BRAK ZUPEŁNIE:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Aguś! Jak miło!!!! Nawet nie wiesz jak mi się ciepło zrobiło w serduszku, zwłaszcza, że mam jakiegoś doła. Buziaki!!!!! PIEGUSEK.

    OdpowiedzUsuń
  14. Foksal - Joasiu! Kobieto toż Ty też wyglądasz jak smarkula (a nawet bardziej niż ja, bo jesteś niższa ode mnie) ;)

    Daria - Śliczna? Laseczka? W życiu tak o sobie nie myślałam i już raczej nie pomyślę ;) Pozdrawiam!

    Marcia - Oj lubi pojeść niestety. Ale Alicja nawet duża się urodziła i na szczęście, w centylach się mieści :)

    Piegusek - czego się nie robi dla "siostry"... Mam nadzieję, że dół spowodowany pogodą, nie problemami. Buziaki dla dzieciaków. I dla Ciebie oczywiście :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Pigmejka !!!!

    Jestem zaskoczona ,ze jesteś w wieku chrystusowym . Nas to zycie konserwuje - hahahaha. Pieknie wygladasz. Pierwszy raz cię widze
    monitura

    OdpowiedzUsuń
  16. Monitura - Kochana, a myślałaś, że ile mam lat? Ale tak szczerze :) Dobre roczniki jesteśmy ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

miejsce na tikerek