Rudolf??? |
Cytuję Alicję - ale miały wielką dupe |
Alicja z tatą ;) |
Nic nie jest ważne, gdy są lody |
W takich sytuacjach, Alicja drze się: jestem władcom świata! |
Nie jest ci gorąco? |
Tak, Tutek też był |
Koń w paski wcale nie był dla niej ciekawy |
A gdzie Kubuś? |
Wierzcie lub nie, ale Alicji w zoo, najbardziej podobały się dinozaury |
A my w tym czasie, chrzciliśmy takiego jednego Mareczka :)
wyprawa super, pogoda dopisała - co widać :) pozdrowionka :) {my ciągle w dwupaku..trwamyyyy...}
OdpowiedzUsuńWyprawa, owszem była super, ale Alicja bardziej była podekscytowana faktem, że spędza noc u cioci i wujka. Strasznie nas wszystkich poganiała i że niby taka śpiąca jest, a na samo do widzenia, Z TRUDEM dostaliśmy z tatą buziaka.
OdpowiedzUsuńCo do Twojego NADAL dwupaku - kiedyś słyszałam takie stwierdzenie, że właśnie dlatego tak ciężko już jest na sam koniec (ból kręgosłupa, brak tchu, opuchlizna i inne przyjemności) ciąży i każda z nas, mimo iż wie, że poród jest bolesny, chce go mieć już za sobą, żeby pozbyć się wszelkich niedogodności. No a jak się jeszcze długo czeka na dziecko, to się tym bardziej dłuży. Może dzisiaj?
kiedy byliście, może się minęliśmy na wąskiej alejce :)
OdpowiedzUsuńWiolu - nie nas, tylko Alicję, bowiem my byliśmy gdzie indziej. 22 sierpnia. Pozdrawiam :********
OdpowiedzUsuńgapa ze mnie, nie doczytałam ;)
OdpowiedzUsuńale Alicję to chyba gdzieś mijaliśmy ;) haha