20 marca 2011

14. Ostatni skok orła z Wisły

Miałam dziś oczy, w zdecydowanie mokrym miejscu.

Cała relacja z Planicy była niesamowita; szczególnie podobały mi się te wąsy "ala Małysz" u większości skoczków.
Widać było, że Adaś jest lubianym i szanowanym zawodnikiem...
Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała.

Tak właśnie powinien odchodzić mistrz - w glorii sławy, a nie z podkulonym ogonem, jak to niektórzy chcieli 2-3 sezony wstecz!


Oczywiście, że będę oglądała skoki w sezonie 2011/2012. Będzie raczej smutno bez Małysza, ale jestem ciekawa, jak poradzi sobie psychicznie Kamil Stoch. Bo niestety, ale łatwo mu nie będzie. Już dzisiaj porównują go do Adama i WSZYSCY mają nadzieję, że tak jak zakończył ten sezon, tak rozpocznie kolejny. Bo jeśli nie on, to kto?


5 komentarzy:

  1. A jutro WIELKIE POZEGNANIE W ZAKOPANEM:)) SZKODA ŻE JUŻ KOŃCZY BĘDZIE MI GO BRAKOWAŁO ALE ROZUMIEM GO CZAS NA ODPOCZYNEK CZAS NA POWRÓT DO RODZINY PAMIĘTAM TE IMPREZY W ZAKOPANEM NA ŻYWO TO BYŁ SZAŁ,,,JEST CO WSPOMINAĆ NIECH ŻAŁUJE KTO NIE BYŁ ...ADAM SPORTOWCEM JEST WSZECHCZASÓW DLA MNIE JEDEN Z NIEWIELU DLA KTÓREGO CHYLĘ CZOŁA:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcia - zgadzam się z Tobą Marta w 100% :) A dziś szkoda, że pogoda nie dopisała :( Nastawiliśmy się na fajne widowisko, a tu klops...

    OdpowiedzUsuń
  3. ŁZA MI SIE W OKU ZAKRĘCIŁA JAK OGLĄDAŁAM BENEFIS,,,,,,, nie bedzie drugiego takiego -MISTRZ-,,,

    OdpowiedzUsuń
  4. No i już coś wiadomo?

    OdpowiedzUsuń

miejsce na tikerek